"Donald Tusk marzy o samodzielnych rządach po najbliższych wyborach parlamentarnych, a w piątek w Gdańsku deklarował, że wierzy w wygraną PO. - Trzeba walczyć o całą stawkę - mówił szef rządu, lider Platformy. Pytany, dlaczego startuje z Warszawy, przypomniał, że już w 2007 roku otwierał listę PO w stolicy,(...)"
Co o tym sądzicie? Na kogo głosujecie? Moim zdaniem sprawa zrobiła się tak zawiła, że już nie wiadomo o co chodzi. Osobiście wolę głosować za Tuskiem jak za Kaczyńskim.