w zasadzie w ogóle nie chodzę do salonów kosmetycznych. Dbam o siebie sama. Byłam raz, ale tylko dlatego że pracowała tam moja koleżanka i dała mi jakiś kupon na peeling kawitacyjny. Nie powiem, całkiem fajna sprawa. Raz, że przyjemne to było, a dwa, że skóra taka miła w dotyku i gładka. No ale do tego, żeby odwiedzać salony kosmetyczne, trzeba dwóch rzeczy. Po pierwsze trzeba mieć pieniądzem a po drugie czas. U mnie z jednym i z drugim krucho. W sumie najważniejsze, że mam nosa do kosmetyków i zawsze wybiorę coś odpowiedniego, aby ładnie wyglądać i podobać się sobie i mężowi.
______________________________
http://www.hebe.pl/piekno/makijaz